poniedziałek, 8 lipca 2013

Im więcej Was, tym więcej mnie

        Tadadam,
założyłam stronkę Do góry nogami świat na fb! Trochę się martwię czy zdołam wszystko ogarnąć, ale mam nadzieję, że dam radę. Jestem bardzo szczęśliwa bo już widać efekty, blog zaczyna docierać do większej ilości czytelników i małymi kroczkami zmierzamy do celu... :)
        Bardzo Was zachęcam do rozsyłania tego page'a znajomym i przede wszystkim do tego, żebyście sami go polajkowali! W ten sposób będziecie mogli na bieżąco śledzić nowe wpisy moje, a także to co inspiruje mnie z zewnątrz, czyli przeróżne cytaty, zdjęcia, muzykę, wydarzenia itp. Mam nadzieję, że wszystko się   uda, głęboko w to wierzę :D
        Dziś nie będę pisać, ale za to trochę liryki Wam wplotę na koniec, lekkiej i myślę, że przyjemnej, tak żeby jakoś się pożegnać. Więc zostawiam Was z tymi kilkoma wersami i jak zawsze zachęcam do czytania, komentowania, myślenia i... przekazywania stronki dalej!
Trzymajcie się!
K.

Pisane przy lampce nocnej

Chciałabym napisać wiersz.
O miłości i nie-miłości.
Kochaniu i nie-kochaniu.
Przyjaźni i nie-przyjaźni.
Tak bardzo odległych
i osobliwych zarazem
wybrykach ludzkiej fantazji.
Pisane przy lampce nocnej
słowa nabierają sensu.
Są takie osobiste i tajemnicze,
chociaż przerażają swoją prostotą.
Tak jak przyjaciel.
Zwykły niezwykły.
Heroiczny w swoich ludzkich odruchach.
Jedyny i niepowtarzalny
stojący w cieniu
i popychający naprzód.
Tylko on zrozumie wasze powściągliwe spojrzenia
udające, że nic dla siebie nie znaczycie.
Bliscy nieznajomi.

W tajemnicy kocha się mocniej.
W milczeniu krzyczy się najgłośniej.
Paradoksalne życie, które ze wszystkich stron
zaprzecza samo sobie.