Może czasami trzeba zamknąć oczy żeby móc zobaczyć coś, czego nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji dojrzeć?
Może czasem trzeba je otworzyć, żeby odnaleźć miejsce dla swojego nieposkromionego ego w przerysowanym świecie obłudy?
Jak odnaleźć normalność, albo przestać być normalnym?
Jak pogodzić marzenia z jawą, koszmar zamienić w piękny sen, a chorobę psychiczną przetworzyć w cudowną odmienność?
Może wystarczy wyjść z szafy?
Jeśli jest na sali osoba, która nigdy nie wierzyła w polskie kino, teraz też najprawdopodobniej nie uwierzy.
Jeśli jest na sali osoba, która bardzo mocno wierzyła i z uporem maniaka dopatrywała się dobrych detali w polskich produkcjach tak bardzo odbiegających od minimum znaczenia słowa dobry - ma szansę odzyskać nadzieję.
Jeśli jest ktoś kto wierzył, wierzy i zawsze będzie wierzył - tym bardziej wspaniale.
"Dziewczyna z szafy" to prawdziwa S Z T U K A.
Oryginalność, swego rodzaju prostota, niekonwencjonalność, zaskakujące podjęcie tematu, rewelacyjne aktorstwo, dobry scenariusz... NAPRAWDĘ DOBRA ROBOTA. Ale nie wstrząsa, nie wbija w fotel, nie zmusza do przemyśleń przez następny miesiąc, nie prowokuje. Amerykański film nie musi tego robić żeby go doceniono, polski powinien. Dlaczego tak się dzieje, że na takim filmie w kinie były 4 osoby, a Bejbi Blues sprawiło, że cała sala wypełniła się po brzegi? Szkoda...
* "Dziewczyna z szafy" - zwiastun
Jeśli ktoś zwątpił we współczesną polską muzykę i naszych artystów, po prostu do sklepu marsz po Dawida Podsiadło, włączyć i słuchać, myśleć i rozkoszować się życiem. Tyle. Piękno samo w sobie, niepolskość w alternatywnej polskości (i nie tylko, brytyjskość też się wkrada i to na najwyższym poziomie), możemy być dumni, że mamy takich muzyków u siebie.
Doceńmy to co polskie kiedy to dobre. Nie stwarzajmy sami kompleksu naszej narodowości, z której tak bardzo powinniśmy być dumni pod tyloma względami, a wciąż dopatrujemy się samych niedoskonałości. Wymagajmy od siebie, ale dostrzegajmy to co warte naszej uwagi i mówmy o tym głośno.
* trochę brytyjskości
* trochę polskości
Dzielę się tym, co teraz mi w duszy gra.
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz