poniedziałek, 5 września 2011

Wolność! Kocham, ale czy na pewno rozumiem ... ?

       Dzisiejsza notka będzie dotyczyła znaczenia słowa - wolność. Czym ona jest? Stanem ciała czy umysłu?
       Bardzo lubię przeglądać cytaty na różne tematy i znalazłam bardzo intrygujące w odniesieniu do słowa, nad któym rozmyślam: "Wolność to stan umysłu..." -> Mahatma Gandhi, "Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest..." -> Johan Wolfgang Goethe. I mówiąc szczerze już kompletnie zgłupiałam. Sama nie wiem, co na ten temat myśleć. Może spróbuję z drugiej strony. Jeżeli np. mamy jakieś problemy i skupiamy się tylko na nich, to nasz umysł nie jest wtedy wolny. Nawet jeśli nasze ciało jest swobodne, to my tej wolności odczuwać nie będziemy. A kiedy np. ktoś jest w więzieniu, jego ciało w tym momencie bynajmniej wolne nie jest i często umysł też nie. Ale jeżeli spróbowałby "odfrunąć" myślami gdzieś daleko, do miejsca gdzie poczułby się niezależny, to czy ten człowiek byłby wolny? Mahatma Gandhi, Paulo Coelho i pewnie wielu innych uznałoby, że tak. Johan Wolfgang Goethe i dużo różnych osób stwierdziłoby, iż nie. A ja myślę, że wszystko zależy od tego, w co dany człowiek wierzy - w słowa Gandhi'ego czy Goethe'ego.
       Teraz posłużę się najtrafniejszym cytatem dotyczącym wolności: "Świat nigdy nie znalazł dobrej definicji dla słowa wolność." ->Abraham Lincoln


        Przez cały czas odwoływałam się do słów innych ludzi, natomiast czym dla mnie jest wolność? Przede wszystkim przywilejem każdego człowieka.. niestety coraz rzadziej wykorzystywanym. Moim zdaniem wolni jesteśmy tylko wtedy kiedy robimy to co NAPRAWDĘ kochamy i mówimy, że kochamy tych, których NAPRAWDĘ kochamy. Najważniejsze to podążać za swoimi marzeniami i pielęgnować swoje pasje, spędzać czas z tymi, na których nam zależy i nie przejmować się zdaniem innych. To jest taka moja mała życiowa filozofia... :)

Pozdrawiam gorąco, buziaki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz